Mamy wakacje! Czas odpoczynku, dla wielu młodych ludzi pracuje w Polsce i za granicą. W tym czasie zakony organizują różne spotkania wakacyjne dla młodzieży. I tak mamy (*) Dni Młodzieży (* sercańskie, franciszkańskie, jezuickie...).
Na stronach internetowych można znaleźć także propozycje rekolekcji powołaniowych. Moją uwagę przykuła reklamówka Sióstr Klarysek od Wiecznej Adoracji. Pamiętacie, jak swojego czasu zachwalałem ich filmik powołaniowy? Reklamówka rekolekcyjna wprawdzie z zeszłego roku, ale z pomysłem: coś między komiksem a bilbordem. Trudno przenieść ją tu na bloga, bo ma swoje techniczne ograniczenia, ale klikając poniżej zdjęcia można ją sobie obejrzeć w przeglądarce.
piątek, 18 lipca 2008
WAKACJE
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
10 komentarzy:
Widzę, że nie marnuje Ojciec czasu; życzę więc DOBREGO CZASU wakacyjnego, jezuickiego a przede wszystkich 'człowieczego'
Ojcze, także dołączam się do dobrych słów!
Dzięki za dobre słowa i też serdecznie i wakacyjnie pozdrawiam.
Chyba bardzo potrzebuje Ojciec dobrych słów; niech staną się więc one Ojca udziałem :-)
beznadziejne i niedojrzałe jest to atakowanie Sióstr Klarysek
Ciekawe, jak można przekręcać dobre słowa i pochwały w "beznadziejne i niedojrzałe atakowanie". Chyba trzeba mieć wiele w sobie złej woli by dobro odbierać jako zło. Drogi czytelniku, czytaj uważnie mojego bloga, bo wtedy życie będzie piękniejsze i prawdziwsze.
nie przekręcam dobrych słów. Pan Bóg potrafi powołać bez żadnych takich wymyślnych akcji. Jestem tego przykładem. A chodzi mi chyba o zazdrość bo Klaryski są w internecie a nie chcą byc na tym blogu i chyba czasami się sprzeciwiają. Znam sprawe dobrze. A moje życie jest i tak piękne bo jest związane ściśle z Bogiem a to jest wielka tajemnica i zadne takie akcje nie pomogły mi w rozponaniu powołania
Podziwiam mimo wszystko gorliwość i zacięcie. Bo z jednej strony jakaś wielka niezrozumiała niechęć do spraw powołaniowych, do "tych akcji" (bo mi nie było to potrzebne!) a drugiej strony wielka ciekawość, żeby tu zaglądać... Super. A może komuś jest to potrzebne!? Może warto czasami myśleć o innych? Na nas świat się nie kończy!
chyba jest potrzebne po to żeby ośmieszyć zakony, bo na tych targach to było więcej TV niz zainteresowanych
Podziwiam zainteresowanie Targami i liczenie ilości ekip telewizyjnych. Pomogę: było ich 11! A uczestników Targów .... tysiące. Sorry, ale zbyt dużo w Twoich komentarzach żalu, frustracji, niezrealizowania, śmiesznego buntu. Wyluzuj!
Prześlij komentarz